Kabaret Starszych Panów. Znam. Słucham. Oglądam. Uwielbiam. Gorzej-w zaciszu domowych pieleszy śpiewam nawet… Wspominam o tym bo jak co roku o tej porze prześladuje mnie piosenka. Tak, tak. Piosenka przepełniona żałością. To zrozumiałe- jest powód ku temu. Myślę, że wszyscy już to wiedzą. To koniec. Koniec pysznych pomidorów. Czas więc za Wiesławem Michnikowskim zaśpiewać „Addio pomidory/Addio ulubione/Słoneczka zachodzące za mój zimowy stół/Nadchodzą już wieczory sałatki niejedzonej/Tęsknoty dojmującej i łzy przełkniętej wpół”. Najgorsze, że ja właśnie mam straszną ochotę na pomidory. Zgodnie ze słowami piosenki pomidorowym rozwiązaniem na okres jesienno-zimowy są „zupy i tomaty”. I właśnie ze wsparciem tych drugich przed Wami …pulpeciki w sosie pomidorowym!
Składniki:
500 g mielonej
wołowiny (lub 250g wołowiny i 250g wieprzowiny)
1 jajo
4 łyżki bułki tartej
1 ząbek czosnku
1l przecieru
pomidorowego
oliwa z oliwek
oregano
pieprz, sól
Do miski wrzuć
mięso, bułkę tartą, wyciśnięty czosnek, odrobinę
oregano, jajko, dopraw solą i pieprzem. Ulep kulki wielkości orzecha włoskiego.
Smaż je na patelni z odrobiną oliwy. Do rondla nalej trochę oliwy, wlej
przecier pomidorowy, dopraw solą, pieprzem (możesz też dodać oregano, bazylię
lub zioła prowansalskie). Gdy sos będzie gorący włóż do niego pulpeciki. Duś
około 20 minut. Podawaj z ziemniakami lub ryżem.
Gdy chcę otrzymać
lżejszy sos to zamiast 0,5 litra przecieru pomidorowego dodaję puszkę pomidorów
oraz świeże zioła (oregano lub bazylię) i podaję z makaronem.
Żeby danie było
„bogatsze” w składniki i smak przed włożeniem pulpecików można zetrzeć na
grubych oczkach 2 marchewki i 2 korzenie pietruszki.
Smacznego.
Na bazie przepisu Ani
Starmach z programu Pyszne 25.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz