To był hit. W latach osiemdziesiątych pizza
na obiad to było coś. Kupiona w sklepie mrożona pizza z szynką lub pieczarkami –
wymarzony obiad wszystkich dzieciaków. Coś extra ;) Dla mnie i mojej siostry też, aż do
momentu gdy nasza mama znalazła gdzieś przepis i zrobiła pizze sama… Odtąd
każda inna pizza zupełnie przestała nas interesować. Od czasu do czasu
miałyśmy święto-świeżutką, chrupiącą pizzę
na grubym cieście, której zapach wypełniał całe mieszkanie. Mmmmhhhh. Do dziś
uwielbiam smak tej domowej pizzy. Gdy zrobiłam ją po raz pierwszy nasi znajomi
oszaleli. W związku z tym na stałe zagościła w naszym menu. Oto ona: domowa
pizza-przyjmijcie ją ciepło :)
Składniki:
Sos:
200 g koncentratu
pomidorowego
1 łyżka oliwy
½ łyżeczki cukru
½ łyżeczki soli
3 łyżki wody
dla miłośników
mocniejszych smaków mielone płatki chilli
Na rozgrzaną
patelnię oliwą przełóż koncentrat.
Zmniejsz ogień i podsmaż przez ok. 3 minuty. Następnie dodaj wodę, sól oraz cukier. Dokładnie wymieszaj i gotuj pod
przykryciem ok.10 minut aż sos zgęstnieje od czasu do czasu mieszając.
Ciasto:
2 ½ szklanki mąki
5 dkg drożdży
½ szklanki mleka
1 jajko
2 łyżki oleju
1 łyżeczka soli
Pozostałe
składniki:
żółty ser (ilość według
uznania, starty lub w plastrach)
oregano
dowolne dodatki
Dwie szklanki mąki
oraz pozostałe składniki przełóż do miski i zagnieć ciasto. W trakcie zagniatania
stopniowo dodawaj pozostałe pół szklanki
mąki. Ciasto będzie gotowe gdy zacznie „odchodzić” od ręki tzn. nie będzie już
kleiste, a sprężyste i elastyczne .
Blachę posmaruj
oliwą, wyłóż ciasto. Wierzch posmaruj przestudzonym sosem. Następnie posyp
żółtym serem. Jako kolejną warstwę dodaj wybrane przez siebie dodatki ( np.
podsmażona kiełbasa z cebulką i papryką albo szynka z pomidorami, oliwkami i
serem feta…). Na końcu posyp całość oregano.
Piecz w piekarniku nagrzanym do 200°C ok. 20-30 minut
aż ser się rozpuści a brzegi apetycznie przyrumienią.
Pizza świetnie wychodzi również w prodiżu
(sprawdziłam w czasach gdy byłam dumną
posiadaczką takiegoż właśnie urządzonka).
Szybka, pyszna,
pachnąca, chrupiąca, sycąca… Idealna na kolacje, obiady, przyjęcia dla
dzieciaków (tych mniejszych i całkiem
już wyrośniętych). Świetnie sprawdza się zarówno w sytuacjach awaryjnych (np. niezapowiedziani goście) jak również w sytuacjach typu „sprzątanie
lodówki” :) Polecam każdemu.
Smacznego.
Ciasto prima sort!!
OdpowiedzUsuń