Od czasu do czasu nachodzi mnie ochota na
gołąbki w sosie pomidorowym. Jedyną rzeczą za którą nie przepadam w tym daniu
jest…rozdzielanie i parzenie liści kapusty. A to dlatego, że potem następuje
zawijanie, zawijanie, zawijanie…Tak więc po dłuższym namyśle wychodzi na to, że
zamiast gołąbków na obiad jest sos boloński :) Jest jednak sposób żeby nie
robić gołąbków i zjeść gołąbki …i nie mówimy tu o wproszeniu się na obiadek do
babuni :) Oto on.
Składniki:
Na farsz:
0,5 kg mięsa mielonego (np. z łopatki )
0,5 kg kapusty
pekińskiej
100 g ryżu (woreczek)
1 szklanka kaszki
mannej
1 jajko
1 mała cebula
sól, pieprz
majeranek
Na sos:
500 ml przecieru
pomidorowego
5 łyżek śmietany 18%
1 łyżka cukru
1 łyżeczka soli
2 łyżki masła (jedna
do cebulki druga do zasmażki)
1 łyżeczka mąki
1 łyżka oliwy
Kapustę umyj, osusz i
posiekaj. Następnie przełóż do miski, posól i odstaw na 20 minut. W tym czasie
ugotuj ryż na pół miękko. Cebulkę posiekaj w drobną kostkę i podsmaż na maśle. Przygotuj
sos: do rozgrzanej brytwanny wlej oliwę i przecier. Dodaj cukier,sól i pieprz.
Następnie dolej 2,5 szklanki wody. Zagotuj. Dodaj śmietanę. Jeżeli chcesz żeby
sos wyszedł gęsty zrób zasmażkę: na patelni rozpuść masło, dodaj mąkę i mieszaj
aż nabierze złotego koloru. Dodaj ją do gorącego sosu cały czas mieszając żeby
nie było grudek. Sos gotuj na małym ogniu ok.5 minut.
Wylej wodę z miski z
kapustą. Następnie dodaj mięso, cebulkę, ryż, kaszkę manną i jajo. Dopraw solą,
pieprzem i majerankiem do smaku. Dobrze wymieszaj (najlepiej ręką) żeby
wszystkie składniki się połączyły. Następnie formuj większe klopsiki smaż je na
złoty kolor ( po ok.3 minuty z każdej strony). Przełóż je do sosu i gotuj pod
przykryciem na małym ogniu ok.30 minut.
I tak oto są. Pyszne
gołąbki. Bez zawijania bo zmieszane :) Rozpływają się w ustach…Pyyyyyycha. Idę po dokładkę :)
Smacznego.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz