Zawsze uważałam, że same jabłka na ciepło to
nie jest mój smak. Oczywiście szarlotkę uwielbiam. Tylko, że tam poza jabłkami
jest coś jeszcze. No, ale nadszedł leniwy , deszczowy dzień. Stoję w kuchni.
Jabłka zerkają na mnie z miski stojącej na blacie. Tak, tak… Wiem. Mam ochotę
na coś słodkiego. Coś jakby ciasto, ale akurat dzisiaj nie chce mi się mieszać,
wyrabiać, czekać. No i skusiłam się. A właściwie kruszonka (za którą przepadam)
mnie skusiła. Pomyślałam: spróbuję co mi szkodzi, najwyżej nie będę zachwycona.
Ale byłam. Pierwszą porcję zjadłam jeszcze gorącą :)
Składniki:
1 kg jabłek
100g masła
140g mąki
90g cukru pudru ( ja
użyłam zwykłego)
łyżeczka cynamonu
(jeśli lubisz)
Najpierw przygotuj
kruszonkę: masło wymieszaj z cukrem i mąką, aż uzyskasz konsystencję grubego,
mokrego piasku. Następnie obierz jabłka i zetrzyj je na tarce o grubych
oczkach. Ułóż owoce w naczyniu żaroodpornym (albo blaszce). Jeśli lubisz posyp
jabłka cynamonem (polecam). Na samym końcu wierzch jabłek równomiernie pokryj
kruszonką.
Piecz 15 minut w temperaturze 200 stopni.
Py-cha.
Smacznego.
Przepis pochodzi z
programu Ani Starmach-Pyszne 25.
Jadłam... przepyszne!!! Idealna propozycja na lekki, wiosenny podwieczorek :)
OdpowiedzUsuńU nas po upalach nadchodza burzowe dni wiec skusze sie chyba na ten deser z piekarnika! Xox anka kl
OdpowiedzUsuńPOLECAM BARDZO SMACZNE ,BĘDĘ KORZYSTAŁA Z TEGO PRZEPISU KIEDY BĘDĘ MIAŁA OCHOTĘ NA COŚ SŁODKIEGO BO TO PYCHOTKA .POLECAM
OdpowiedzUsuńPYCHA!
OdpowiedzUsuń